Poranek
mały pokój
struga zimnego światła
wpadająca przez okno
na stole bukiet suchych róż
i kubek zimnej kawy
jeszcze unosi się Twój zapach
Ty - wyszłaś
ja - boję się samotności
czekam
autor
again_27
Dodano: 2006-08-28 13:10:07
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.