Poranek
W podmuchach wiatru niesione zapachy
Smak poranku w ustach kochanków
Nagość ciał dopełniają szlachetnie
Pierwsze słońca promienie
Blask niewinności w oczach
Krople rozpalenia spływają strumieniem
Łącząc się w gorliwej namiętności
W jedwabiu i ciszy pachnącej miłością
autor
Pusty Krzyk
Dodano: 2008-08-30 23:57:46
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zaogólnie erotyczny, ale mily