O poranku
Promień słońca,
mała smuga cienia,
Twój uśmiech mnie trąca,
pocałunek,zwątpienia nie ma.
Nasze ciepło jeszcze w pościeli,
Twój zapach na moim ciele,
noc niknie w obłoków bieli,
spełnienie w oczach szaleje.
Gdy zamkniesz za sobą drzwi,
napiszę Ci sms-a,
wieczorem znów ja i Ty,
pragnienie zagar przyspiesza.
Wiem że szybko minie dzień,
Twoim widokiem się ukoję,
wróci wczorajszy sen,
znowu szczyty dogonię.
autor
ania27dziewczynka
Dodano: 2013-02-15 02:58:15
Ten wiersz przeczytano 1009 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Niech sen objawi się w realu. Bardzo ładny wiersz.
Cieplutko pozdrawiam
Miłe marzenia...pozdrawiam;)
O poranku, o wieczorze. Myśl taka dzień przetrwać
pomoże.
Piękne sny. Miłego dnia. Pozdrawiam