Poranna kawa
młody człowieku,
zaprosiłeś mnie
na poranną kawę
nie w ten czas,
podziwiam Cię,
choć to niewiele,
dziękuję za odwagę,
Twój uśmiech
i subtelność,
przepraszam,
że nie...
odwadze...
autor
Imarylis
Dodano: 2004-10-05 07:59:30
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.