Poranna mgła
panna mgła porannie cicho przywleka ostatnie ciepło dotyka ogrzane w ciało komina wtula ramiona płomienny mężczyzna zasiewa szaleńczo dym zasypia biała mewa na samym szczycie
poranna mgła
zziębniętą dłonią
kołysze wiatr
cichutki zwiewny
spokojne sny
zanurza skroń
namiętny splot
złączonych rąk
komina żar
rozsiewa dym
płonie
Cały czas uwagi mile widziane. Jeszcze pracuje nad tym tekstem.
autor
kamykow
Dodano: 2013-10-07 21:41:43
Ten wiersz przeczytano 2985 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Dziękuję Li_Lu. Misiaczku. Erotyzmem może być każda
subtelna rzecz. Zupełnie codzienna. Pozdrawiam.
Kymku Twoja biel podoba mi się , ale jestem
przeciwieństwem Li Lu , która rozumie Twój erotyk.Ja z
kolei z niego nadal nic nie rozumiem.-:((Bez
urazy.Pozdrawiam.
Napisałam przed chwilą erotyk.Dla zmiany tematu
wstawię jego wkrótce.-:)).Starałam zachować się jego
naturalność.Pozdrawiam.
uruchomiłam wyobraźnię:) jak dla mnie bardzo dobry
erotyk:) Pozdrawiam.
Ta zziębnieta dłoń mi źle się kojarzy.W erotyku
powinna być ciepła gorąco dłoń.-:)) tak myślę.
Ja nigdy się nie obrażam. Wciąż nie mogę ukończyć tego
tekstu. Jeszcze popracuje nad nim. Pozdrawiam.
Oczywiście Autorze wiersza bez obrazy-:)).Miłej nocy
życzę.No i nie zziębniętą dłonią tylko gorącą-:)).
A wywal tą mgłę i ten komin napisz
natualnie-:)).„zziębniętą dłonią
dotykam Ciebie
rozgrzewam wszystkie
zmysły twoje.”
Nowa odsłona. Trochę jeszcze dopracowałem.
Uwzględniłem wszystkie opinie. Pozdrawiam.
Dziękuję misiaczku, wielka niedźwiedzico. Moje
wyobrażenie zmysłowości to: czasami może być łyżka w
zupie, które nie jest z osobna romantyczne. Pozdrawiam
serdecznie. Deszcz i ziemia erotyk, mgła i komin dla
mnie też erotyk.
"kamyczku" lubię te twoje skróty myślowe, ale tego mój
niewieści umysł nie rozbiera, sorry:))
Kamyków dziękuje za wyjaśnienia.Ale pozwól , że w
łagodny sposób wyrażę swoją opinię.Ja wolę naturalny
erotyk według mnie mewa ptak nie ma nic do erotyku
czyli do zbliżenia kobiety i mężczyzny.Widzisz kamyków
spróuj to zrozumieć, co mgła tak naprawdę ma do
zbliżenia między kobietą, a mężczyzną w naszej szarej
rzeczywistości tak naprawdę nic.Okolica też nie ma nic
do erotyku, bo jeżeli do czegoś dochodzi to w danym
określonym miejscu np. w pokoju.Komin tutaj według
mnie też nie ma nic do erotyku.Acha mewa gra rolę
obserwatora.Wybacz za mój punkt widzenia.Musiałam
dłużej tutaj zatrzymać się i spróbować zrozumieć.Mam
nadzieję, że mi wybaczysz i że niczym Ciebie nie
obraziłam.Pozdrawiam.Miłego wieczoru.
To jest zbliżenie kobiety i mężczyzny. Poranna mgła
zalała całe miasto. Pochłonęła wysoki komin
ogrzewający okolicę. Ten kontakt jest fizyczny.
Wyobraziłem sobie, że jest to para kochanków. Biała
mewa często odpoczywa na kominie. Jest obserwatorem.
Pozdrawiam.
Specyficzny wiersz, bardzo delikatny, obrazowy,
dopracowany... Świetne to porównanie do mewy, pierwsza
zwrotka melancholijna, wprowadza nastrój, druga
rozpala zmysły, w trzeciej... mamy skok! Daleki. :)))
Witaj ponownie.Czy możesz mi wyjaśnić , co ma mewa do
mężczyzny?Jaki to ma być erotyk dwojga ludzi czyli
kobieta mężczyzna? czy mewy i mężczyzny?chciałabym
tylko bardziej zrozumieć Twój erotyk.Pozdrawiam.