Poranna niepewność
Świt bezsenne przegnał cienie,
noc znużeniem kark natarła,
w niepewności kryjąc drżenie.
Kocha go, czy się uparła?
Zerknął w lustro i z niesmakiem
do odbicia strzelił focha,
a myśli tańczą okrakiem.
Uparła się, może kocha?
Śniadanie wchłonął uczciwie
do ostatniej kropli kawy.
Patrzy w dal, a ja się dziwię
skoro taki on ciekawy,
czemu się jej nie zapyta?
Może sekret się wyjaśni
i odpowiedź dotąd skryta
rozbłyśnie jak morał baśni.
Lecz się odtrącenia lęka
i udaje dalej Włocha,
słodziutkiego jak piosenka
co uparła się, lecz kocha.
Choć „niepewność” serce zżera
z Adamowym tłem tożsama,
w końcu rzekł. -Niech się upiera,
gdy pokocha powie sama.
Komentarze (15)
Rytmiczne rozważania o miłości, z wyraźnym nawiązaniem
do wierszy "Niepewność"
A. Mickiewicza i "Portret kobiecy" Wisławy
Szymborskiej.
Miłego dnia GP:)
Jak u Wisławy Szymborskiej... poetycko namalowany
portret kobiety...
Tu- oczami poety, ale wniosek ten sam.
Kobieta jest nieodgadniona w swoich uczuciach.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo przyjemny wiersz w odbiorze.
Jego lektura to prawdziwe chwile relaksu.
Cieplutko pozdrawiam :)
Przeglądałem Twoje stare wiersze. Świetnie piszesz.
Trafiłem na wiersz sprzed 2.5 roku.
Tonąca platforma.
Dziwne to trochę w ostatnim czasie,
że w mediach coraz mniej o koronie,
ale nius inny brzmi w pełnej krasie
niosąc wiadomość, "Platforma tonie".
Fala się wdziera już na sam pokład
i kapitańską zalewa budkę.
Cel nie wypalił, zawinił rozkład,
wachta nie dzwoni już na pobudkę.
Stoją samotni, prawie sieroty
kwadrans niecały mając poparcia.
Już się nie wciśnie ludziom ciemnoty
i braknie siły na nowe starcia.
Na burcie czeka też szczurów grupa
i wciąż wygląda pomocnej dłoni.
Może być tratwa, nawet skorupa,
pomarańczowi albo zieloni.
Ach, te niepewności w miłości... Może powie, może nie,
żaden to się po prostu wie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Kocha czy nie kocha,oto jest pytanie...to się czuje to
się wie,a może się uparła...pozdrawiam GP.
Odwieczne dylematy miłości,
kocha czy nie kocha...
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Może jest w ciąży z jakimś biedakiem i pilnie szuka
bogatego jelenia na tatusia dla swego dziecka, zanim
będzie widać...
Witaj,
ach ta niepewność...
Zmienne nastroje...
Wszystko, czego się okrutnie boję...
Pozdrawiam z uśmiechem i /+/em.
Na dwoje babka wróżyła...
Drżąca niepewność z nadzieją na wyznanie , super .
Pozdrawiam
...tak myślę że do wieczora się wszystko
wyjaśni...pozdrawiam...
Z niepewmnością ciężko się żyje. Z przyjemnością i
podobaniem czytałam. Pozdrawiam serdecznie:)
Niepewność doskonała, w sam raz na ciepły, dobry
dzień. Przy okazji, bardzo życiowy problem z odwagą
wyznawania uczucia.
(+)
ta niepewność bardzo komplikuje życie.
(może jednak lepsze jest "raz kozie śmierć"?)