LIMERYKI
Limeryk o uparciuchu
Pewien poeta z Afryki
używał słów nazbyt dzikich.
Jedno go ugryzło,
chodzi teraz z blizną,
dalej nie słucha krytyki.
Limeryk pechowy
Pan na lotnisku w Paryżu
rozsypał trzy kilo ryżu.
Zrobił to niechcący
bo był bardzo śpiący.
Teraz przy miotle ma dyżur.
Limeryk o nerwowej
Młoda turkawka z Kętrzyna
dłużej nie może wytrzymać.
Jesienią pięknie
a temu mięknie.
Dlatego ciągle przeklina.
Limeryk wylewny
Pewien kawaler ze Zgierza
damie jesienią się zwierzał,
że dzisiaj nie może
bo biedne niebożę,
usiadł niechcący na jeża.
Limeryk z dylematem
Pewna dama z miasta Kęty
rzekła ,, Jest pan jakby z(mięty)".
Zastanawiał się długo
rozważając nad strugą.
Miętę czuła? Czy jest zmięty?.
Komentarze (4)
Świetne poczucie humoru. Ja stawiam na ten pierwszy,
chyba publikujesz też na e-poezji bo jeden tam
widziałem?
udały Ci się wszystkie, uśmiałam sie do woli :)
dylemat najlepszy....pozdrawiam
stawiam na ten z dylematem. Ogólnie dobre limeryki,
chętnie przeczytałam.