Poranny spacer
inspiracja: Zosiak
białe żagle szerokoskrzydłe
w mrocznym niebie prowadzą słowa
ponad chłody nagłym przebłyskiem
przed nimi już serca nie schowasz
twoje wiersze? jak ślad na śniegu
jeszcze ciemno, to tylko światła
nikły promień, a smutki przebił
pierwszym sztychem – cisza zapadła
już nic więcej, nawet ni drgnienia
tylko szarość wybarwić dłonią
skruszyć ramy samym marzeniem
najczulszym snem otulić skronie
barwy, kreski – najprostsze gamy
muzyka sfer w stołu nakryciu
tęsknotą dzień namalowany
porannych chmur spacer w błękicie
Komentarze (21)
Miło. Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam.
ładna treść, jedynie tu mnie razi kolejność wyrazów
muzyka sfer w stołu nakryciu//w nakryciu stołu -
poprawnie
Romantyczna metaforyka w poetycznym tekście.
Udanej niedzieli
Dołączam do czytelników, którym wiersz się spodobał.
Dwunasty wers lepiej mi się czyta po przestawce
"snem najczulszym otulić skronie".
Msz w ostatniej strofie rytm jest nieco zachwiany, ale
mogę się mylić.
Miłej niedzieli:)
Podoba się refleksja o sztuce.
Pozdrawiam
Ignotus, powaliłeś mnie niemęską delikatnością,
subtelnością, skąd to u Ciebie?
Chodź częściej na spacery dla dobra poezji.
Trzymaj się mocno i spróbuj wieczorem zobaczysz zgoła
coś innego.