Portret
Narysowałam portret twój,
ot tak zwyczajnie ołówkiem,
może nie jest to dzieło sztuki,
ale szczerze,jakim cię widzę
i jakim znam,trochę facet
i chłopiec trochę,
leciutki grymas niepewności
i zdziwienia na twarzy.
Wieczorem pogawędki
robimy sobie,to znaczy
-ja mówię,a ty patrzysz
z lekkim przymrużeniem
oka,tak jak lubię.
Kiedyś ci go podaruję,
by, gdy spojrzysz
na tych kilka kresek
ze wzruszeniem,
myśli moje ciepłe
wspomnieniami cię otuliły.
Pozdrawiam Cię Przystojniaku....:))
Komentarze (3)
Taki piękny portret---i tylko ołowkiem???
w blejtramy na płótno i olejem trzeba...
ślicznie napisane, magicznie, aż uśmiech na ustach sie
pojawia;)
Bardzo piękny portret- ale jeśli Cię zauroczył, dopuść
Go do głosu!