Posąg Pigmaliona
Pracujesz ciężko
Nad dziełem swego życia
Wycierasz niepotrzebne pyłki szmatką
miękką
Nie słyszysz serca mego bicia
Dokładnie rzeźbisz każdy ciała
framgencik
Doskonałość przebija przez Twoje palce
delitakne
Już za chwilę, za mały momencik
Rysy mojej twarzy smagłe
Spojrzą na Ciebie i Ty westchniesz
znudzony
Że to kolejny piękny posąg tylko
Że Twój zapał utrudzony
I że jużw nim serca bicie umilkło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.