Poskąpiłeś mi miłości
Poskąpiłeś mi miłości
klientele swoją masz
nie grasz mi
do pierwszych zórz
nie masz dla mnie
mocnych wrażeń
milczy już telefon mój
gwiazd na niebie mi nie wskażesz
zmieniłeś ton
otaczasz się rafą
a ja niczym bluszcz
potrzebowałam wsparcia
choćby o twój atom
jeszcze mnie zawołasz
bo nie wiesz nic o ptasich lotach
a ja już mam nowe skrzydła
twoja chłodna obojętność
jak stara sukienka
już mi zbrzydła
zasłabnie kiedyś taki ktoś
bez westchnień żegnam go
zemstę zostawię na potem
z kim innym zatańczę
argentyńskie tango.
Komentarze (10)
bardzo smutny
Bardzo smutny wiersz
Smutny wiersz. Wszyscy potrzebujemy miłości. Cóż warte
bez niej jest nasze życie. Pozdrawiam:)
Zatańczysz
Bardzo smutny w swojej wymowie wiersz,dobrze,że z
optymistycznym zakończeniem.
Zatem życzę udanego tanga:)
Pozdrawiam Cię serdecznie
P.S Ostatnio też napisałam o tangu,tylko,że starszej
pani:)
Oczywiście :)
Oczywiście TESa i nie jeden jeszcze raz zatańczysz.
Dobranoc
trzeba rozwagi TES pozdrawiam serdecznie:))
Podoba mi sie . Pozdrawiam ;)
Madrze ludzie wybaczaja mscic sie nie warto pozdrawiam