Pośród bieli śniegu rozkwitają róże
Dla Ciebie Remiś, moje ty kochanie :*
Mój miły, już jesień włóczy się po
lesie,
w chłodniejsze poranki i w dni coraz
krótsze,
brązowi zielenie, kradnie drzewom
liście,
minorową nutką nastraja lirycznie.
A ty, jak czarodziej w magicznym
ogrodzie,
promiennym uśmiechem wypogadzasz niebo,
wiesz, jak bardzo kocham ciepło twoich
dłoni,
i jasne chochliki tańczące w twych
oczach.
Kiedy pod akacją tuliłeś mnie czule,
budząc moje zmysły, gwiazdy zapalałeś,
z tobą nawet zimą pośród bieli śniegu,
rozkwitają róże, kiedy mnie całujesz.
Ty-y. dn. 23. 10. 2018. r.
/wanda w./
Komentarze (43)
Witaj,
z pozdrowieniami.
Mmmm... :)
Pozdrawiam.
miłość ma magiczną moc! Stąd te czarodziejskie strofy.
Ja u Ciebie cieplutko:)
Piękny wiersz***Cudo:)
Słonecznego dzionka:)**
Niedługo zima, a Wy tak długo trwacie...to piękne w
tej przewidywalności Waszych tekstów i
nieprzewidywalności jednocześnie...życiowej - życia...
Wszystkiego NAJ, zazdroszczę:))Hej, pozdrawiam
słodko* śpij*
najdusia przytul się do do swojej podusi i słdko ś pi
a ona ci pokadzi i ucałuje Twoje oczęta ;) :)))))
Kadźcie dalej!
najdusia - Ciebie cukierkiem nie czestuje i od ciebie
cukierków nie przymuję choćby były najsłodsze
Dobra Znajdek, a Ty chcesz...?
Tiu, tiu, tiu!
Chcesz cukiereczka?
:*
Dziękuję Wandeczko, Kochanie moje :*