Pośród śmiertelnego mroku
Magiczna poświata księżyca,
Na niebie tysiące gwiazd,
W oddali cichy trzask.
Tysiące latarni na jedenj ulicy,
Blade światło,
Nagle samo zgasło.
Wszędzie ciemność nieposkromiona,
Mroku gęsta sieć,
to była ona,
Śmierć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.