post scriptum...
dopisek do wczorajszego wiersza
zniknęły na niebie białe obłoki
na ścianie zegar cicho tyka
za drzwiami słychać czyjeś kroki
wszystko przemija i umyka
znów spadła kartka z kalendarza
a może to tylko jesienny liść
ta sama historia ciągle się zdarza
musimy przez życie dalej iść
autor
Maciek.J
Dodano: 2017-10-06 07:03:33
Ten wiersz przeczytano 823 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
musiałam wrócić do poprzecniego- fajne zakończenie!
Tak, do samego końca.
A życie ciągle otworem stoi, wygrywa ten co się nie
boi.
Fajne te Twoje zakończenie.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Ps. Osobiście to bym wyrzucił "jeszcze" na końcu
wiersza. Sorry, ale to tylko moje widzi mi się...