Postanowienia noworoczne

Gładko i prosto ale fajerwerki zapewne wystrzeliłeś.
Podobało mi się i plusa zostawiam:))

Postanowienia noworoczne, myślę że na chwilę
poprawiają mam samopoczucie, na zasadzie- pomarzyć
można,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)

To prawda - szkoda to niewielka. Mijający rok był
traumatyczny, trudny i wszystkim dał do wiwatu.
Nie trzeba być jednak wróżką, żeby przewidzieć, iż
2023 nie będzie łatwiejszy.
Jedynie można mieć nadzieję, że wojna na Ukrainie się
skończy, ale inne problemy z wiosną nie miną -
długi, inflacja i kryzys energetyczny dadzą o sobie
znać...
Więc, tak, jak piszesz - być może, na pewno się uda...

Z podobaniem dla wprawnie z/rymowanych postanowień -
pozdrawiam :)

No właśnie, dajmy mu szansę! Pozdrawiam

Jedyne, czego nie można kupić w życiu, to sens. I tego
Tobie życzę. :):)
Podkreślę jeszcze Twój kunszt rymowania. Podwójne rymy
w strofach, dobrane z klasą.
:):):)

Jasne, że na amen!! ;)
Pozdrawiam z uśmiechem:)

Takie to jest, ale mnie się udaje-
w większości.
Głos mój i szacun jest twój!

dlatego ja nie robię żadnych postanowień noworocznych.

Świetna refleksja!
Zawsze trzeba mieć nadzieję i wierzyć, że może coś nam
się uda zrobić lepiej.
Pozdrawiam serdecznie

Oby, oby, a był taki amerykański film pod tytułem:
"Na pewno, być może" (Definitely, Maybe) i do końca
nie było wiadomo, jak jest.
Pozdrawiam

Jak się nie uda w tym roku, to w przyszłym na pewno!
:))) Trzeba być dobrej myśli :)
Pozdrawiam z uśmiechem Michale

Pięknie oddana nadzieja.
Miłego dnia Michale:)

*ostatni

Fajny wiersz.
Ja, podobnie jak Anna, żadnych postanowień nie robię.
Tym razem wierzę tylko, że nowy rok będzie tak piękny,
jak oatatni dzień starego (i nie myślę, broń Boże, o
żadnej zabawie, bo na takowej nie byłem, ale o cieple
i miłości).

Pozdrawiam.

Nie robię noworocznych postanowień.
Jeśli coś mam zmienić, to każda pora jest dobra.