W poszukiwaniach swojego serca
Nie było mnie w środku,
przestałam żyć.
Postanowiłam zacząć poszukiwania.
Sprawdzałam czy nie ma mnie w kościele.
Nie było mnie tam.
Szukałam siebie w domu...
I tu się nie odnalazłam.
Zerknełam nawet po cichu w kąt szarego
pokoju w którym były poukładane myśli moich
przyjaciół.
Myślałam już, że straciłam nadzieje, że
niebo nadal będzię płonąć, a las dalej
będzię płynął, aż tu nagle w najbardziej
nieoczekiwanym miejscu kątem oka
przemknełam sobie w twojej duszy.
Dziękuję za to, że... jesteś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.