POSZUKIWANIE
Opadła mgła
przyszła po niej
przejrzystość
Jednym ruchem
przegnała
panującą
mistyczność
Zniknął
bajeczny świat
jak za pociągnięciem
różdżki
Kogo był dziełem?
Mym własnym?
Czy
wyimaginowanej
wróżki?
Ona
pierzchła
ja zostałem
realizmem oślepiony
Nie własnym
otoczenia
oświeceniem porażony
Szukać
czy nie szukać
mgły czy pani
z różdżką w dłoni
kto pierwszy?
Ja sen
czy ona
jawę dogoni?
autor
depechmaniac
Dodano: 2010-04-18 00:20:01
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
oczywiście że PIERZCHŁA, zwykły wordowski chochlik, po
co z miejsca zakładać, że nie zna się słów?
Marzenia...warto wierzyć, że się spełnią...bez nich
szaro i smutno...wiersz tęsknotą pisany...
skłania do myślenia i zadumy.
Najfajniejsza jest pierwsza i ostania strofa, ale i
tak wiersz fajny ;)