A potem ci żal
- Kochanie, może pójdziemy
na dobry seans we dwoje?
- Do kina? Cóż wymyśliłeś!
W co ja się wtedy ubiorę!
- A może do tej cukierni,
w której uwielbiasz serniki?
Skoczymy sobie na trochę,
spędzimy wieczór przemiły?
- Dajże ty spokój, nie widzisz,
że mam kilogram za dużo?
Mnie już serniki mój drogi
od dawien dawna nie służą.
- Gołąbku ty mój najdroższy,
to cię porywam do parku.
- Aleś ty dzisiaj namolny!
Co cię od rana napadło?
Jęczysz i jęczysz, no słyszysz?
(w słuchawce umilkły szmery).
Wieczór spędziła samotnie.
Piotrek Moniką się cieszył.
Komentarze (25)
Dobre i jakie prawdziwe!
Sama w domu się kwasi, kiedy grymasi!
Bardzo życiowy i aktualny temat!
Pozdrawiam serdecznie:)
samo życie
Kiedy ona grymaśnica,
to on inną się zachwycał!
Pozdrawiam.
Samo życie. Jak się nie docenia tego co się ma można
pozostać z niczym. Pozdrawiam
Życiowy bardzo:) Pozdrawiam.
Daje do myslenia:)
no tak
samotni we dwoje
i na dodatek Grymaśnica ojjjjjj
no nie, /Grymaśnica/ MamyCóry dla dorosłych :))
pozdrawiam, magdo*
Ależ te kobietki są marudne;) Przyjemny, pozdrawiam
Bardzo fajnie, z humorem, opowiedziana historia: o
malkontentce, która była wciąż na nie, a teraz z żalu
schnie. Zamiast "wieczorkiem" czytam sobie "na moment"
ze względu na "wieczór" występujący w następnym
wersie. Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi tę uwagę.
Miłego dnia.
Podoba mi się wykorzystanie zabawnego, ale i bardzo
życiowego dialogu. Lekko się to czyta i jest nuta
humoru w tej smutnej na końcu refleksji. Pozdrawiam :)
Kobiety zawsze maja problem. A pomalutku miłość wtedy
umiera. Pozdrawiam
Wiersz daje do myślenia.
Pogrzebałabym przy interpunkcji, ale może Bomi...
Miłego, Magdo:)
oj te kobiet grymaszenie
w tym przypadku nie wyszło na dobre
serdeczności pozdrawiam:)