Powiedz
Kupiłam ci wrzosy kochanie.
Bielutkie jak twoje serduszko.
Na zawsze już w moim zostaniesz.
Jak zwykle tak trudno to ująć.
My obie jak jedno, od zawsze.
To ważne pytanie wciąż stawiam:
- Co czujesz, tam w niebie? Nie zgadnę.
Odpowiesz mi kiedyś, gdy sama
przybędę i siądę tak blisko
jak kiedyś, gdy byłaś w mym łonie.
Nie mogłam utulić kołyską,
lecz kocham. Czy czujesz to? Powiedz.
Komentarze (33)
Mnie też słowa nie chcą się ułożyć do wyrażenia tego,
jak czuję wiersz.
Kogo nie dotknęło - może być blisko wyobrażenia sobie,
ale... Ból można
dzielić, chociaż tyle, lecz przecież to też za mało.
Pozdrawiam Cię, życząc ciepła.
Przejmująco, czasami słowa bolą tak do głębi, niech
już będzie cisza wkoło. Pozdrawiam ciepło.
Kiedyś, może się dowiesz?
Magdo, cóż mogę powiedzieć o wierszu popłakałam się,
ponieważ jest takim wierszem, którego nie w sposób
odebrać inaczej...
Utrata dziecka dla matki zawsze jest wyjątkowym
momentem, które na zawsze zapisze się w sercu i
duszy:(
Coś wiem na ten temat:(
Pozdrawiam b. serdecznie i mimo wszystko uśmiech ślę,
Ola:)
Bardzo piękny, poruszający wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
Wzruszylas, bardzo.
Pozdrawiam.
bielutkie wrzosy niewątpliwie pięknie się prezentują
ale najpiekniejsze są takie ciepłe myśli ułożone
specjalnie dla ukochanej istoty, którą kochasz i o
której pamiętasz
Pomilczę Magdo.
Serdeczności pa :)
Bardzo, bardzo...
Mam łzy w oczach.
Ogromnie wzruszający.
Ładny wiersz.ściska serce.Pozdrawiam
wzruszający wiersz Magdo.
cisza zamiast komentarza :)
tęsknotą pisany miłością wygładzany
żalem kolebany w kołysce pod sercem schowany
+
i powiem że u Ciebie zawsze milutko i cieplutko ...
Wzruszająco i osobiście,
nie sądziłam, że znane Tobie tak bolesne
doświadczenie...
Trudno komentować, więc już milknę.
Ciepło pozdrawiam, Madziu.
... mam szklane oczy Madziu, pozdrawiam.