Powolne umieranie
Nienawisc,
dawno sie rozplynela.
Obojetnosc,
wypelnia cisze.
Kwiat zwiedly,
juz nie zachwyca.
Marzenia,
nigdy sie nie spelnia.
Usmiech,
martwy w chwili narodzenia.
Gest,
zagubiony w kosmicznej przestrzeni.
Serce,
pod narkoza
w nieswadomosci
umarlo_____________
Prosze nie reanimowac
Komentarze (17)
A ja reanimuję, bo warto autorkę zachęcić do pisania,
a bez serca o to raczej trudno ;-) Smutny temat, ale
ciekawie napisany.
Tak wygląda przemijanie w niektórych momentach
zatracamy cel. wszystko co żyje podlega
prawą przemiany. Pozdrawiam serdecznie. Sefan.