Powracam
Pamięcią powracam w dzieciństwa lata,
do lasów grzybnych ciszą przeszytych,
gdzie echo dźwięcznie odpowiadało,
w dziupli wiewiórki zapewne ukryte.
Kasztan kołysał się w rytm huśtawki,
unosząc wysoko ponad chmury.
Pod starą lipą zabawy piłką,
palant, dwa ognie, rzuty do góry.
Wieczory zimowe nudy nie znały,
gra w państwa, miasta, wiedzy oblicze.
Gąska Balbinka stroszyła piórka,
a Ptyś krążył po swojej orbicie.
Minęły lata, wiosny i zimy,
czas nieuchronnie pozmieniał twarze.
Inny dziś chłopiec, inna dziewczyna,
ale wciąż mają tysiące marzeń.
Komentarze (31)
Lubię wspominać,choć lepiej jest nie oglądać się za
siebie.
Piękna refleksja nad przemijaniem
Ostatnia stofa ujęła mnie bardzo.
Muszę zapamiętać.
Pięknie o latach dzieciństwa, także we mnie obudziłaś,
ciepłe, rozmarzone wspomnienia, pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności.
dzieciństwa miało być :)
Zatrzymałam się na chwilę dłużej. Piękne wspomnienia,
dzięki którym mogłam powrócić na chwilę w mój czas
dziciństwa :)
Bardzo ładny ciepły wiersz.
Szanujmy wspomnienia, by móc myślami powracać do
szczęśliwie minionych chwil.
Serdecznie pozdrawiam :)
Zamyśliłem się, dziękuję za wspomnienia.
Pozdrawiam.
;)
Dziękuję Wiki za chwilowy powrót w tamte cudowne lata
dzieciństwa :*
Pozdrawiam serdecznie :)
Po latach rozumiemy czym są lata dzieciństwa. Byliśmy
tacy szczęśliwi i beztroscy.
Piękne wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie
dziękuję za odwiedziny i komentarze,,pozdrawiam
słonecznie:)
dobrze, że mamy o czym wspominać
Piękna melancholia z optymistyczną puentą.
Pozdrawiam:)
Człowiek lubi wracać do tego, co miłe.
Pozdrawiam :)
Ładnie, ciepło i z mądrą puentą
Niedobrze jest, gdy oprócz pamięci i czekania na
śmierć nic innego człowiekowi nie pozostanie. Jednak
gdy dotknie go demencja, to on dla innych wprawdzie
żyje, ale tak naprawdę to umarł. Takie refleksje mi
się nasunęły.
Pozdrawiam Irenę.
gąska Balbinka i Ptyś to była dobranocka dla dzieci,
jakże inna niż teraz :)