Powroty do domu..
jak otwarte drzwi
jak Twa dłoń w nich
jak gdy biegnę w nie
jak gdy kocham ...Cię
i nic nie przeraża mnie
i nic silniejsze nie jest nie
tylko Ty....moje żywe, żywe,
żywe sny
a gdy odjazdu nadejdzie godzina
niechaj mnie Twoja dłoń zatrzyma
niech przytuli mnie Twa pierś
rozgrzany słońcem dzień..
autor
fajter26
Dodano: 2006-11-27 14:18:01
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.