Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powszedni dzień

Wstaję, otwieram oczy swoje
i widzę jak przemija życie moje.
Wzdłuż Słowackiej dumnie kroczę,
za zakrętem z drogi zboczę.
Na ulicy Mickiewicza gram swą rolę,
by na życie dostać dolę.
Przystań znajdę przy jabłoni
i spoglądam na splot dłoni.
Czekam, wstaję, dalej zmierzam,
krótki czas swój wciąż odmierzam.
W końcu miejsce swe znajduje;
plan na przyszłość swą buduję.
Myśli moje tak przelotne,
uśmiechają się zalotnie.
Później wstaję z dumną głową,
rozmyslając wciąż nad sobą.
By zapomnieć chwilę chwytam,
o nic wiecej juz nie pytam.
Nogi dalej chcę kierować;
by nie mysleć, nie planować.
Spotkam w koncu to, co chciałam;
myslę - szczęście - znowu miałam.
Wódkę piję wciąż powoli,
gdyz pamiętam o swej woli.
Długo smak jej chcę kosztować,
w swoich ustach go zachować.
Kłaniam się i juz mnie nie ma,
chwytam ręką czastki nieba.
I rozmowę już zaczynam,
duszę z brudów swych obmywam.
Wielki znak oschle zostawiam,
"Jestem Inna" - sobie wmawiam.
Kończąc dzień, Ja wódke piję,
a z myślami się nie biję.
Rano oczy swe otwieram,
w kupę zycie swoje zbieram;
na Słowacką wyjdę z domu
i znów zniknę po kryjomu...

autor

Łasiczka

Dodano: 2004-10-15 07:06:53
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »