pożądanie
pożądanie
odchylając kwiat warstwę za warstwą
odsłaniam wyznania swoje i twoje
delikatny dotyk kielich płatków
buzują soki w pąkach latorośle
smaków skazanego owocu
rozbierając kwiat tajemniczość ranie
bukietu pełnego zapachów
oddanym duchem w sercu pozostaje
melodii słów słuchanych tobą
siłą wzmożoną poranne świtanie
ofiarować ponownie świat swój
wplatając we wspólny warkocz dni senne
przeciwieństwa uczuć targają
z sztuki greckiej postaci wyrzeźbionej
trucizna ciała i umysłów
zmysły prądów oceanów plusk pieszczące
Adam
Samuś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.