pożądanie
budzę się
jestem jeszcze w półśnie
leżę chwilę
język mój w myśli ciebie pieści
wabisz mnie
swym boskim zapachem
pochłonę ciebie
z wielkim smakiem
pożądam
twoją czerń wszystkimi zmysłami
gdy zanurzam usta
w rozkoszy
świeżo zaparzanej
kawy
( próba erekcjato :)) )
autor
Biala dama
Dodano: 2008-08-14 00:07:43
Ten wiersz przeczytano 1354 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
jeśli poranek zły... kawa czarną jest... :)
Jestem jak najbardziej za! za kawą i za twoim wierszem
:)
Świeżo zaparzona rozkosz. Ładnie to ujęłaś.
Och ! zachowam te slowa na rano ,zamiast kawy je
wypiję i poczuje ,ze zyję:)