Pożegnanie
Dla moich przyjaciół Marleny i Tomka Baranowskich
Bolesna pustka...
Namacalna cisza...
Wdarła się do domu
Echem o ściany
Tęsknotę rozbija
W pięściach ukryte łzy
W źrenicach wypalone
Najpiękniejsze chwile
W wietrze jeszcze śmiech
Wasz brzmi niesiony
Westchnieniem motyli...
Niedokończony...
Komentarze (28)
Może nie ostatnie ale spotkanie po trzech latach
rozłąki na zaledwie tydzień z perspektywą kolejnej
rozłąki na nieokreślony okres czasu to ciężkie
doświadczenie. Powrót z lotniska do pustego
domu...ehh. Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję za odwiedziny
Jest klimat stosowny, jakby ostatnie pożegnanie.
Smutno u Ciebie Moniko i minka w awatarze też bez
uśmiechu chociaż zdjęcie piękne tz
fotomodelka.Pozdrawiam.
Ładny wiersz...
Bardzo smutne pożegnanie Moniko. Pozdrawiam:-)
Bardzo smutne pożegnanie Moniko. Pozdrawiam:-)
Ładnie choć smutno,
bo żegnać się trudno!
Pozdrawiam!
ładnie na pożegnanie ( pewnością smutne) przyjaciół...
pozdrawiam :-)
a smutek leci samotnie w dal
Pozdrawiam serdecznie
Ładny wiersz... Rozstania bolą
Ładnie ujęty smutek. Pozdrawiam:)
rozstania są smutne,,,pozdrawiam