Pożegnanie
tak nagle nas opuściłeś...
Ciemna noc zapadła
księżyc już nie świeci
morze zamarło w bezruchu
tylko kometa po niebie leci
dusza w mroku pogrążona
pazury bólu rozdarły
wnętrze ludzkiego ciała
mimo udręki oczy jaśniały
kometa znika w bezkresie nieba
Neptun morze rozkołysał
żal w sercu pozostanie
krzykiem rozpaczy przerwana cisza
zgasła nadzieja i Twoje życie
w ciemnej mogile pochowany
odchodzisz spopielony w urnie
łzami rodziny na wieki pożegnany.
Komentarze (18)
Życie zniknęło, wspomnienia zostały.
Wraz ze zmarłym, do nieba poleciały.
Fajny, smutny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego dnia :))
Piękny wiersz. Przeszedł do zasłużonej wieczności.
Niech spoczywa w pokoju.
"Życie po śmierci nie kończy się..."