poziomowa kalibracja uczuć
poziomowa kalibracja uczuć
zachęta modlitwy do brata
próbuje zadąć w stary róg
przywołując wspomnieniem kata
powstanie warstwy niezbliżonej
co niewielką manierą kładzie się do stóp
wzdycha na myśl o koniunkturze
w dąb się wwiercił dzięcioła dziób
nad wyraz wolne pragnienie zwierzeń
co chwilami ucinane
wraca w bólu z czarnych jezior
nigdy przezeń niekochane
przeżarte wichry planują zemstę
za drzewa połamanych lat
wydając kliszy swej obrazy
kołtunią się neurony szat
Komentarze (3)
Szalennie to jest postmodernistyczno-futurystyczne.
Oryginalny wiersz.Pozdrawiam:)
Wyrazisty ciekawy wiersz pozdrawiam