"Późną porą ..."
Tak Cię potrzebuję ...
Chciałbym Cię mieć tutaj - blisko,
byś serca mego biciem była,
westchnieniem głębokim,
zmysłem wszelakim co dziś tęsknotą
oczy me tak sromotnie zalewa ...
Ach gdzie jesteś pytam !
Czyż nie przy mnie Twe miejsce ?
Gdzieś Ta co latać prawie pozwoliła
na obłoku gęstym i białym niczym nasza
czysta miłość ?
Teraz milczysz i chowasz się
przed goryczą co serce me dławi !
Tak łaski - co Twą obecnością jest -
potrzebuję,
jak tego powietrza co żyć mi daje !
Czemuż to losie okrutny mą duszę tak
smagasz
rózgami srogimi i to powietrze mi odbierasz
?!
Co wieczór jak księżyca z gwiazdami bal
rzucamy się w wir zmysłowego tańca
lecz dziś ni mnie - księżyca ni Ciebie -
gwiazd.
W ciemności głucho leżą dusze dwie
łańcuchem odległości skrępowane
ku sobie w bezkresny świat wpatrzone ...
W oceanie łez co za Tobą wylewam nadzieja
tonie,
że obrócę się na drugi bok,
a tam Ty i Twe ciepłe dłonie ...
Komentarze (4)
Dziękuje, poprawione ;)
Głębokie wyznanie i tęsknota za ukochaną, uciekło c z
ach< Pozdrawiam:-)
Dziękuje serdecznie ! :)
świetny tekst, pozdrawiam :)