Poznanie przed 62 laty
Słońce tuliło naszą ziemię,zieleni wiele
trzecia dekada lipca,święto, wesele
Dzień Zwycięstwa nad czymś to się odbyło
22 lipiec zobaczyłem ,,ONA" zjawisko
Wróciła z nad morza,z dziećmi z
przedszkola
jej włosy wypalone słońcem, moja niewola
Jej piegi na twarzy,jakże były urocze
z rozpędem w jej miłosne ramiona wskoczę
Taka się zaczęła wić, wić wokoło nas
oboje
krok po kroku, rok w rok,dnie bez chmur
miłość, miłość mówię tak jak tu stoję
kochane święto,poznanie, na świętość na
mur
To było 22 lipiec 1958 -prahistoria tamten
wiek
zostało mi być samotnym jak ten ćwiek
Zwyczajny dzień w tygodniu a jak ważny
sercu memu
przyjdzie mi go w pięknie świętować,
samemu
Bolesław Zaja /slonzok/
Komentarze (3)
:)
Wyjątkowa data do wspominania.
"na świętość NA mur" (chyba)
Pozdrawiam
ale ta data wypaliła na sercu niezmywalny ślad i jest
co wspominać.