Poznawać smaki
poznawać smaki twoimi ustami
na podniebieniu cząstkę ciebie poczuć
toast wznieść gestem już niemal pijanym
aby nareszcie rozwiać ów niepokój
czy w młodym winie choć zapachem jesteś
z tą nutą pragnień jeszcze nieodkrytą
niesmakowaną łapczywie i grzesznie
ale gotową już na pierwszą miłość
kosztować w trunku przyszłe aromaty
kolejne łyki chciwie wchłaniać w siebie
upić się tobą nocą świtem bladym
by nawet dniami na chwilę nie trzeźwieć
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
31.07.2014.
Komentarze (51)
trudnym 11-zgłoskowcem, płynnie, dobre rymy, ale...
nie porwał jak Ogród:)) pozdrawiam
Smakować chętnie peel się zabiera
za młode wino
Zatem smacznego - będziemy obserwować jak będzie peel
z nim radzić
degustować życie całe,później
żyć z uzależnieniem, oby tylko
całe całe wieki, nie być
w smakach tych kalekim.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie romantycznie i lirycznie napisany wiersz :)))
Pozdrawiam
Bardzo ładnie. Też bym chciała nie trzeźwieć od
miłości. Pozdrawiam :)
piękne rozmarzenie w miłości
urzekł mnie ten wiersz
pozdrawiam :)