Pozwól mi mój Jezu
Pozwól mi mój Jezu nieść krzyż razem z
Tobą,
mam niewiele siły, zdrowie nadszarpnięte,
ale ile mogę, tyle nieść pomogę
i jak Weronika obetrę twarz świętą.
Niech więcej nie płaczę Ty Boża Swiątynio
nad wołaniem ludu: - ukrzyżujcie Jego!
- Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co
czynią.
Konałeś, wołałeś do Ojca swojego.
Pragnę Cię przebłagać dobry Jezu Królu
za zadane rany, krzyż i to cierpienie.
Twój lud ukochany zadał tyle bólu,
a Ty w zamian dałeś swoje uwielbienie.
Komentarze (33)
jeden daje, a inny bez czucia
Pozdrawiam serdecznie
Chwała Panu !:)
Śliczny wiersz.
Piękna refleksyjna modlitwa...