Pozwolę ci na wiele . . .
Bo kiedy ją poznałem, nie wiedziałem tego, że tak bez pamięci się w niej zakocham . . .
Pozwolę ci na wiele bo na wiosny w umyśle
świt
I na w serca czerwonym domu zieleń
Miłością oplotę twoje dłonie
I pozwolę uwierzyć w te wszystkie dobre
sny
I marzeń o szczęściu ci nie zabronię
Czuję jak z niepokoju drżysz
Ale ja strącę obawę z twoich skroni
Bo jestem zawsze tam gdzie ty
Ja - twój anioł stróż - ten dobry duch
Miłość przypadkiem odnaleziona
Nie pozwolę ci tylko na smutek i na łzy
I na pełne zmartwień samotne wieczory
I zawsze będę dla ciebie jak ewakuacyjne
drzwi
Które kiedy tylko zechcesz będziesz mogła
otworzyć
I przez nie bezpiecznie wyjść
I zatrzymać się za nimi w moich mocnych
ramionach
I poczekać w nich na natchniony świt
Poczekać na to aż czas nam dany kiedyś
Kiedyś może się dokona . . .
Robert Kruk, 23.03.2007r.
. . . Promyczku, dziękuję Ci za to, że tak wspaniale w moim życiu jesteś !!! :) Twój Duszek.
Komentarze (1)
Czekasz z otwartymi ramionami , aż wypełni się jej
przeznaczenie i wróci w Twoje objęcia. Tęsknota za
ukochaną kobietą która ułożyła już sobie zycie..?
Spóźniona ale wierna miłość.