Pragnienia
Leżę naga na dzikiej plaży pragnień
rozbierana przez ciebie ze wstydu
pieszczona zachodem słońca twych źrenic
ciepłem piasku twych rozgrzanych dłoni
owiewa mnie delikatny wiatr twego
oddechu
- czuję dreszcze pożądania
Leżę naga na dzikiej plaży pragnień
rozbierana przez ciebie ze wstydu
pieszczona zachodem słońca twych źrenic
ciepłem piasku twych rozgrzanych dłoni
owiewa mnie delikatny wiatr twego
oddechu
- czuję dreszcze pożądania
Komentarze (2)
Zadziałały na mnie twoje słowa :). "owiewa mnie
delikatny wiatr twego oddech" brakuje mi literki 'u'.
Osobiście wolabym 'rozbierana przez ciebie bez
wstydu'.
delikatnie i subtelnie opisane pożądanie...+