Pragnienie
Gdy przychodzi noc
wyobrażnia działa.
Czuję Kochanie ..
jak dotykasz mego ciała.
W pierwszym rzędzie jak zwykle
szyjkę całujesz,
chociaż jestem naga
wstyd ze mnie zdejmujesz .
Piersi to drugi krok
w pokoju taki mrok.
Blask świecy poświatę daje
a mnie się Twe usta odnależć udaje .
Serduszko Twoje ma przyspiszone bicie
niech ta noc się nie kończy ..
myśle sobie skrycie.
I tak zasypiamy w siebie wtuleni
w miłosnym uścisku
i nóżkami spleceni .
Komentarze (7)
ładne
miłych snów:)
"Piersi to drugi krok
w pokoju taki mrok.
Blask świecy poświatę daje
a mnie się Twe usta odnależć udaje" .
Te rymy są trochę banalne (daje - udaje, krok - mrok)
Lepiej byłoby bez rymów:
Gdy przychodzi noc
wyobraźnia działa
czuję jak dotykasz mojego ciała
Całujesz moją szyję
Chociaż jestem naga
wstydu ja nie czuję
Piersi me odsłaniasz
mrok je mgłą osłania
Przy poświacie świec
usta twoje czuję
i serca twego bicie
Niech się ta noc nie kończy
Obudzimy się nogami spleceni
Trochę mi to nieudolnie wyszło.
Ale wiesz chyba o co chodzi
skąd ja to znam......
Staraj się nie używać zdrobnień typu "szyjka" czy
"nóżkami" bo przez to wiersz wydaje się infantylny a
mógłby być całkiem ciekawy. Pozdrawiam pogodnie.
Ten erotyk działa ! Miłych snów
cóż za romantyczny erotyk Pozdrawiam:))