Pragnienie
W pozie - mocno - wyuzdanej leżysz.
Biodra - wypchnięte - kołyszą się
wahliwie.
Mówisz, że w słowa już nie uwierzysz,
że chcesz - tego - teraz! I to chciwie.
Że dłużej już czekać - nie zamierzasz.
Pożądanie nie znosi czekania.
Że masz duszę dzikiego dziś zwierza,
no a serce - ostatniego drania.
Pobudliwość, jak siostra bliźniaczka,
dziś cię tuli niemalże od świtu.
Lubieżności wręcz żąda - łechtaczka,
w opętańczym wzwodzie niedosytu.
Gdy patrzyłem na piersi wyniosłość,
otuliłaś je dłońmi, jak grusze.
Uśmiechnąłem się słodko do Ciebie.
Ty syknęłaś przez zęby... - Ja muszę!
excudit
lonsdaleit
01:58 Wtorek, 17 stycznia 2012 - ...
Komentarze (24)
mariat - masz zapewne świadomość, że w dzisiejszych
czasach, czasach wszechobecnego internetu, młodzi
ludzie a ściślej rzecz ujmując nastoletnie dzieci w
wieku 8 - 12 lat "śmigają" po sieci w miejscach,
gdzie Tobie włos na głowie by się zjeżył przy
pierwszym kliknięciu. Dla nich ten nasz purytanizm
jest śmieszny a wiersze tego typu, jak ten powyżej, to
bajeczka i to trącąca infantylizmem. Zawsze staram się
nie przekraczać granicy dobrego smaku, lubię danie
podane na ładnej zastawie i z eleganckimi sztućcami. I
tak staram się też pisać, choć jak zapewne wiesz, nie
sposób zadowolić każdego. Zresztą o gustach się po
prostu nie dyskutuje. Ale to jest aż nazbyt oczywiste,
więc tematu nie rozwijam. Co do dzieci, je trzeba też
jakoś edukować, dobrze gdy mają możliwość różnorakiego
spojrzenia na zagadnienie, oprócz morza
zmechanizowanego sexu w internecie.
Hmmm... dobry, ale... mocny. Cieplutko pozdrawiam
Powtórnie - po przeczytaniu rekoment Autora skierowany
do Bomi.
Widzę, że patrzymy na to samo z zupełnie innych
punktów widzenia. Kobiety raczej myślą o możliwym
zgorszeniu innych, w tym miejscu chodzi o nieletnich.
Też wolałabym inaczej, mniej dosłowności. Sądzę, że
kobiecej części odbiorcom nie przypadło do gustu
bezpośrednie nazewnictwo, chociażby przez to, że
nieprzyjęte w naszej kulturze, by poszczególne części
ciała (oczywiście te wstydliwe ot tak na co dzień były
używane). Pomyśl autorze, np. twoi bliscy ale
niepełnoletni wchodzą na portal i czytają co jego brat
czy tata wypisał. Rozważ.
bomi - szczególnie zależało mi na polskim
nazewnictwie, a tym samym, na jak największej
komunikatywności. " Wszak Polki nie gąski i
łechtaczki mają" - czy jakoś tak, już nie pamiętam...
;)))
lonsdaleit - nazwa /clitoris/ jest poetycka i
przepiękna, tylko z kolei rym byłby brzydki:))
Czego by nie mówić, przeczytałam wszystkie
komwentarze, wiersz ciekawy, zatrzymuje.
Mocny erotyk, nie pozbawiony uroku.
Pozdrawiam:)
Hihihi to jak ten dziadek, co siedzi na ławce i gada:
a ja myślałem, że nie mogę...a ja po prostu...nie
chcę:))))
Łechtaczka jest OK. Łechtaczka, brzmi jak pijaczka:)))
Oj, nachlipała się, nachlipała...
Droga bomi, pozwolisz, że stanowczo zaprotestuję
przeciwko zniekształcaniu tak dźwięcznego imienia,
jakim jest łechtaczka. Jestem przekonany, iż clitoris,
gdyby tylko umiała(a być może zechciała) mówić,
przyznała by mi rację. Przez długie stulecia, w naszej
kulturze zakorzeniły się przedziwne uprzedzenia,
natury światopoglądowej. Stąd niektóre określenia
zdawać się mogą, być zbyt jaskrawe lub zbyt intymne, a
może wymykają się jedynie z ram utartych wzorców. No,
ale dość już tych teorii, bo nieopatrznie wywołamy
wiosnę w styczniu. ;)))
idzie wiosna - w wierszach czuć chuć:) przewrotnie, bo
to mężczyzna przeważnie jest dzikim zwierzem i
draniem; zgadzam się z krzemanką (i daleko mi do
świętoszki), ale łechtaczka to brzydkie słowo w
poezji, może błagaczka lub chachaczka? pozdrawiam,
ubawiona puentą
Krzemanko - pojednaj się z NIĄ proszę. Obie na tym
dobrze wyjdziecie. ;))) i uśmiechnij się.
Raczej łechtaczkofobem.
Dzięki za wyjaśnienie. Dowiedziałam się o sobie, że
jestem łechtaczkifobem.
Ciało tak jak dusza kobiety, wszystko się w nim
dzieje. Kto namiętności nie zaznał, ten tkwi w trupim
śnie.
Krzemanko - to określenie, miało nadać wyrazistości
sytuacji, ukazać żądzę w całej jej krasie. Co się
tyczy samego nazewnictwa... Krzemanko a w czym jest
gorsza wymieniona łechtaczka, od powiedzmy ud, twarzy,
czy dłoni? Otarłaś się delikatnie o dyskryminację ;)))