Pragnienie
W pozie - mocno - wyuzdanej leżysz.
Biodra - wypchnięte - kołyszą się
wahliwie.
Mówisz, że w słowa już nie uwierzysz,
że chcesz - tego - teraz! I to chciwie.
Że dłużej już czekać - nie zamierzasz.
Pożądanie nie znosi czekania.
Że masz duszę dzikiego dziś zwierza,
no a serce - ostatniego drania.
Pobudliwość, jak siostra bliźniaczka,
dziś cię tuli niemalże od świtu.
Lubieżności wręcz żąda - łechtaczka,
w opętańczym wzwodzie niedosytu.
Gdy patrzyłem na piersi wyniosłość,
otuliłaś je dłońmi, jak grusze.
Uśmiechnąłem się słodko do Ciebie.
Ty syknęłaś przez zęby... - Ja muszę!
excudit
lonsdaleit
01:58 Wtorek, 17 stycznia 2012 - ...
autor
lonsdaleit
Dodano: 2012-01-17 01:59:48
Ten wiersz przeczytano 963 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Szczerze mówiąc boję się pisać erotyków gdyż są
oddzielone bardzo cienką linią od wulgarności i kiczu.
Sama jeden napisałam taki wiersz "Kochanek"
Wow.. aż mowę mi odjęło ! Świetnie to opisałaś, między
...
... nimi chyba jest jakaś wielka miłość. Podobało mi
się jak porównywałaś ciemność ze światłem
Ogólnie fajny erotyk, poza tą łechtaczką, która żąda
lubieżności. Msz kiedy wkrada się technika, wówczas
cały urok znika. Pozdrawiam.
Robi wrażanie :))+
Szanowny karacie, odpowiem Tobie XIX wieczną fraszką,
niestety nieznanego autora.
"Spytano dziadka, powiedz starowino,
co wolałbyś - dziewczynę, czy wino?
Dziadek zmarszczył brwi na swym czole,
i rzekł: Kobiety wolałem, a wino - wolę."
Jurek, wiersz nosi tytuł Pragnienie, nie zaś -
Niemoc... ;)))
Już od rana pani z panem
Mieli radość niesłychaną
Domek pusty, dzieci nie ma
Wcale nie jest to też ściema
Ani bajer czytelnika
Może niesmak też krytyki
Gdy tu piszę zwykłe rzeczy
Sroczka na balkonie skrzeczy
Pan wiekowy był troszeczkę
Jeszcze by przepłynął rzeczkę
No a pani bardzo chciała...
Czas napisać puentę małą.
On nie może, ona płonie
I sięgają jego dłonie
Po receptę ( z paskiem renty)
A apteka - wciąż zamknięta
Wiagry, wiagry mi potrzeba
Za nią oddam kawał nieba
Wielka jest dziś mija męka
A apteka - wciąż zamknięta...
Jurek
W dosłowności też urok :)
Nadmiar pożądania, to erotomania! Pozdrawiam!
Wspaniały erotyk.Poczułam się fajnie
czytając.Przeniósł mnie w przeszłość i fajne
doznania:)Dziękuję i pozdrawiam.