Pragnienie
mile widziane uwagi
Czy to za dużo abym chciał co rano,
ciebie w ramionach gdy oczy otwierasz.
Marzenia wszystkie odchodzącej nocy
pocałunkami z twoich ust pozbierać.
Mieć oczy w blasku którego przyczyną,
serce co dla mnie od teraz już bije,
pieśnią radosną i miłością tuląc
moje, do niedawna jeszcze niczyje.
Bo zagubione było w ciemnej nocy,
jak okręt na morzu burzą ogarnięty.
Wichrem smagany w bezkresnych przestworzach
dążąc do portu przez życia odmęty.
Komentarze (91)
Tendencyjność i oczywiste wyrażenia, tylko porównania
zostają. Tematu za dużo, a poezji... Może
krótkoterminowej i niestety pretensjonalnej,
pozbawionej nie wiem... czlowieka- dla mnie martwej.