Prawdziwe piękno
mówili że jest brzydka
że nie ma nikogo
a ona zamyślona
kroczy swoją drogą
wszyscy widzą jej piegi
ułomności ciała
i samotność w plecaku
narzucanym rano
spotkałem ją przypadkiem
na jakiejś wystawie
widziałem rysunki
poznałem jej talent
i piękno które kreską
chciała przesłać światu
i poznałem jej duszę
tak bardzo bogatą
i była najpiękniejszą
wśród wszystkich osobą
bo w życiowej wędrówce
zawsze była sobą
autor
Smutne oczy
Dodano: 2006-10-21 13:22:48
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.