Prawo dżungli
Łatwo być szlachetnym w dobrobycie,
a i tak udaje się to nielicznym.
W ekstremalnych warunkach
dzień po dniu ubywa miłości bliźniego.
W człowieku budzi się zwierzę
dla którego przetrwanie
jest najważniejsze.
autor
krzemanka
Dodano: 2023-02-11 10:13:50
Ten wiersz przeczytano 1127 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
To prawda. W ekstremalnych warunkach liczy się
przetrwanie.
Mm do Ciebie Aniu pytanie, bo widzę, że 11.02.
wklejałaś wiersz. U mnie od 10.02 popołudnia do
dzisiaj nie można było wejść na bej ani z laptopa, ani
z komórki. Wyświetlał się komunikat na czerwono-
strona niezabezpieczona.
A widzę, że parę osób wchodziło na
www.wiersze.kobieta.pl.
Dziękuję nowym gościom za wgląd i opinie w temacie.
Miłej niedzieli wszystkim:)
Gdy wokół źle się dzieje, to nawet
dobry zdziczeje.
Bardzo refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam ciepło:)
A jednak... Kiedyś dawno byłem wolontariuszem przy
jakiejś kweście na szlachetny cel. I zaobserwowałem,
że ludzie skromnie ubrani chętniej wrzucają swoje
grosiki do puszki, niż ci, po których widać dostatek.
Wymownie i refleksyjnie. Prawdziwy wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję wszystkim gościom
za odniesienie się do przekazu. Miłego wieczoru i
dobrej nocy:)
Prawo dżungli jest okrutne, niestety często w
sytuacjach ekstremalnych odnosi się to także do ludzi.
Pozdrawiam
Witam
Wymownie, trudno nie zgodzić się z puentą.
Pozdrawiam
;)
Masz rację. Zastanawiam się do czego ten świat
zmierza.
Pozdrawiam
Marek
Dobry wiersz, niestety prawdziwy,
z pewnością łatwiej jest być szlachetnym w dobrobycie,
bo łatwiej można się z kimś dzielić, gdy ma się czym,
jeśli samemu ledwo się przędzie, to to dzielenie się i
szlachetność jest dużo trudniejsza w każdym razie w
sensie materialnym, gdy trzeba walczyć o przetrwanie,
niestety to prawda, ale bywa i tak, że w złotej klatce
ktoś może być nieszczęśliwy, a przy kartoflance, może
być kochany, akurat tutaj nie do końca się zgadzam z
Ulą, ale z pewnością można być hojniejszym, gdy ma się
więcej dóbr materialnych, niż jeśli samemu żyje się w
biedzie i walczy o przetrwanie, można dać dobre słowo,
czas, ale już dobrem materialnym nie bardzo się da
dzielić, niestety...
Tak poza tym to zwierzę najbardziej budzi się w
warunkach ekstremalnych, np. w obozie, niestety
niektórzy potrafią wówczas cudze życie zabrać, by
samemu przetrwać, a to jest straszne, ale tak często
bywa.
Pozdrawiam, z podobaniem dla refleksji do zatrzymania.
No tak.
Bo miłość to nie instynkt przetrwania...
Pozdrawiam
Taaa...jak to mawiał mój śp.dziadek Kazimierz - nie ma
miłości przy kartoflance...Pozdrawiam krzemanko i
życzę miłej soboty :)