Prezent dla mnie
Mówisz: Prezent dla ciebie!
I karmisz mnie nienawiścią,
chcesz bym zgineła
między Twoimi chorymi snami.
Twe myśli ociekają zatrutą krwią,
powoli sączysz jad,
przenikasz do mojego umysłu
I krzyczysz: Prezent dla Ciebie!
Nie chcę Twych prezentów,
nie chcę osaczenia, które dajesz mi
wciąż,
już nie, nie chcę Cię!!!
Między moimi snami i myślami.
Ale Ty nie odejdziesz...
Eksplozja Twych zabłąkanych rąk,
które wciąż mnie karzą,
za niewinność i nasz splot.
Olśnienie Twe, które nigdy nie
nadejdzie,
a ja cierpię,
a Ty ranisz mnie...
I szepczesz: Prezent dla Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.