Prośba
Wiersz inspirowany wierszem J. Słowackiego "W pamiętniku Zofii Bobrówny"https://wolnelektury.pl/.../w-pamietniku-zofi i-bobrowny.pdf
Prośba
Niechaj mnie aśćka o wiersze nie prosi,
wystarczy spojrzeć na kwietne rabatki,
na chabry, maki co w polu się śmieją,
na bez za oknem deszczem zroszony.
To one muzą - moim natchnieniem,
w ich barwach cudnych zanurzam pióro,
jak w kałamarzu, gdy piszę wiersze,
ich woń z poezją w strofach się splata.
To z nimi, jak z Polską jestem po
słowie,
do nich wciąż tęsknię za dnia i w nocy,
gdy na obczyźnie przędę swe myśli,
gdy ból jak drzazga trawi mą duszę.
Wystarczy spojrzeć w nieba błękity,
na nich baranki płyną gromadnie,
do kraju mego, gdzie chleba kruszynę
do ust mych tulił, jak drogą dziewczynę.
Ach, te baranki, barwne motyle...
to własnie od nich uczyłem się latać,
z wiatrem się bratać i biec w zawody,
by wierszem spisać serca tęsknoty.
Niechaj mnie aśćka dłużej nie męczy,
niech aśćka biegnie, jak rącza łania,
z kwiatów ułoży barwne bukiety,
a ja je będę wierszem wysławiał.
Niechaj mi aśćka w darze przyniesie
chleba okruszek z domu nad Wisłą,
a ja w mym wierszu spiszę katusze
całą tęsknotę za polską ziemią.
Gdzie łan pszeniczny śpiewał mi pieśni,
słońca promienie myśl kształtowały,
gdzie srebrny strumyk był mi
natchnieniem,
kiedym był młody wolny i wesół.
Ty-y : dn : 18.03.2021 r.
/wanda w./
Komentarze (18)
Jakbyś Waćpani kolegówną była tamtejszych asanów,
płynnie lecisz starolszczyzną, że hej.
Bardzo mi się podoba. Piękny, no i inspiracja,
wiadomo, zacna :-)
Pozdrawiam ciepło, Wandziu :-)
Zachowałaś romantyzm Wandziu,
i tęsknotę.
Podoba mi się.