prośba do życia
ach prowadź mnie drogą krętą
przez gwiazdy zielone,
w których człowiek wykuł
i smoki i konie
i postaci śpiących trwogą zdjęte twarze,
poprzez ciszę,
z której niebo obrywa się głazem
ach prowadź mnie jeszcze tętnicami rzek
gdzie chmur szare kolumny
pną się w dół jak węże
i ciała unoszą, jak żagiel wydęte,
poprzez dni horyzont,
niby wieko trumny
autor
pseudonim
Dodano: 2007-04-02 08:08:41
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.