Prośba II
wiersz gwarowy
Prośba II
Na moim grobie
zróbcie krzyz drewniany
z Panem Jezusem
wyrzezanym w drzewie.
Cyrwonom farbom
wybabrojcie rany
co na toblicy pisać
nie wiem.
Nic więcej nie fcem
ino,dornie ziemi
kwiotusków pore,
okręgloków pore,
małe, malućkie
niek kwitnom nietoty.
Nie to ty i nie to ty
ale malućkie
uwidzicie ftore?
I trumne prostom
z desek pozbijanom,
bok niegodnom córkom
i babom i mamom?
Ino pociorki zmówcie
za mnie scerze
coby Pon Jezus
odpuściył mi winy
te popełnione
na biołym papierze?
Komentarze (18)
na papierze nijakich win ni ma... a te w sercu, cóż
każdy takie nosi... ta modlitwa najważniejsza ze
wszystkiego...
Znowu pięknie - wyrażenie ostatniej woli, ale proszę
nie żegnaj się jeszcze. W tym wierszu mam problem ze
słowem "nietoty", objaśnienie jakie znalazłam to
"widłak", ale one jak mi wiadomo nie wytwarzają
kwiatów. Pozdrawiam.
Tematyka smutna,ale wiersz mi sie bardzo
podoba.Pozdrawiam cieplutko:)