Prosiłam.....
Okrutny........
Prosiłam o kwiat ....
Miał nektarem koić rany
Rozkwitać we dnie i w nocy
Płatkami ocierać łzy ....
Ty dałeś mi łodygę
Błagałam o owoc ....
Miał rozpływać się w ustach
Smakiem pieścić podniebienie
Zapachem rozbudzać zmysły ....
Ty dałeś mi pestkę
Modliłam się o kroplę wody ....
Miała ożywiać moje ciało
Oczyścić duszę
Poić usychające serce ....
Ty dałeś mi pragnienie
Dziś jak żebrak ....
Stoję przed Tobą
Prosząc o nadzieję
Czy tego też mi odmówisz?
.......czy sprawiedliwy?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.