Proste pytania?
[Adwentowo]
Dlaczego jesteśmy - tu na tej Ziemi?
By może jak Syzyf ciągle szukać dróg?
Którą byśmy nie szli, pośród zieleni,
czerwieni, błękitu - czy wszędzie jest
Bóg?
Gdy już dzwon wybije, oznajmi termin -
odpuścimy krzywdy, spłacimy nasz dług?
Gdy nasz czas się skończy, gdy przeminiemy
-
oświetlimy sobą kilka jasnych smug?
Dlaczego tak bardzo przeraża nas śmierć?
Czy dla nas to wyrok będący wzorcem
najgorszego spośród złego losu pchnięć?
W tej cierpień krainie, jak miecza
kolcem,
kończy nasze życie jednym ze swych cięć?
Czy nie jest ponownym spotkaniem z
Ojcem?
Komentarze (42)
Dobre przesłanie, ciekawa refleksja.
Pozdrawiam
Refleksyjny wiersz i bardzo mądry, wiara jest tym,
czego człowiek w swoim życiu powinien się trzymać?
Janusz, aczkolwiek też jest to wiersz, aby wywołać
dyskusję a jak wiemy takie wiersze są najlepsze.
Żyjemy w takim świecie gdzie dużo ludzi odchodzi od
wiary nie wierzą w istnienie Boga, uwierzą we wszystko
tylko nie w to, ponieważ nie chcą się ośmieszyć. Każdy
wie, że śmierć jest tą, którą nie da się oszukać,
ponieważ przyjdzie do nas czy tego chcemy czy też
nie;) Nie dziwmy się też ludziom, którzy nie chcą
umierać taka jest natura człowieka:) A tak naprawdę,
to nie są takie proste pytania...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Nie na każde pytanie można jasno odpowiedzieć...a co
do śmierci nie bójmy się- ponoć tamto życie po tym
naszym będzie piękniejsze.Pozdrawiam Januszu i
dziękuję za wizytę u mnie.
Zazwyczaj oczekuje się prostych odpowiedzi na trudne
pytania, w powyższym tekście jest odwrotnie —
pozornie, bo chociaż tytuł utworu sugeruje „proste
pytania”, w rzeczywistości nie są one proste. Niemniej
świat jest niekończącą się kopalnią ciekawych tematów
i zagadnień wartych rozważania. Z drugiej strony
dobrze jest, że istnieją pytania, na które odpowiedź
była, jest i będzie okryta wiecznie tajemnicą. W ten
sposób życie do końca pozostaje ekscytujące...
Pozdrawiam.
Jeśli w sobie wiarę mamy, to i wtedy Bóg jest w nas, w
naszych słowach, czynach i w relacjach ze światem...a
co bedxie po życiu...mamy przyobiecane "drugie
życie"...pytanie trudne w odpowiedzi...
pozdrawiam ciepło
Turkusowa Anna
Dziadek Norbert
"Jakże trudno jest mi zrozumieć katolików (etc.)"
Norbercie, zapewne chciałeś użyć właściwszego słowa
"chrześcijan" albo "judeo-chrześcijan", bo ci wszyscy
wierzący boją się śmierci tak samo, pomimo ich wiary w
możliwość po śmierci życia w niebie. Widocznie za
słabo wierzą - gdyby wiara ich była choćby jak ziarnko
gorczycy, to ufaliby w pełni temu, w co wierzą i co im
Bóg ogłosił.
Bardzo dziękuję za czytanie, wizyty i komentarze.
Pozdrawiam niedzielnie.
Jakże trudno jest mi zrozumieć katolików
przerażonych śmiercią. Przecież winni się cieszyć, że
wcześniej czy później
spotkają się z Bogiem. Chyba, że boją się sądu
i ewentualnego skierowania do piekła.
Prosta rada, mniej grzeszyć, czynić dobro...
Moim zdaniem wielu z nas przeżywa piekło na ziemi,
niektórzy czyściec a nawet raj.
Najważniejsze co po sobie zostawimy
i jak wychowaliśmy nasze dzieci.
Czy nasi następcy będą lepszymi, mądrzejszymi od nas.
Bardzo fajny sonet. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Dobry wiersz skłaniający do refleksji...
Plusz
Krzychno
Anna
Kropla
Wena
Syringa
Amor
Waldi
Pytania sobie wszyscy zadajemy. Niektórzy odpowiedzi
udzielają poprzez swoją wiarę, inni wciąż szukają.
Bardzo dziękuję za czytanie, wizyty i komentarze.
Pozdrawiam niedzielnie.
Pytania ..a ja znajdę odpowiedź gdy spotkam się z
Ojcem ... tu na ziemi mam przyjemny chwilowy
przystanek ... i kocham tu każdy nowy ranek ...
Pytania proste, odpowiedzi już nie koniecznie.
Faktem jest, że tak wiele spraw, rzeczy nas przeraża,
a wbrew pozorom niektóre nie powinny, pozdrawiam :)
na te pytania na tej ziemi nie
odpowie nikt jest to tajemnica
może tak jest najlepiej
serdecznie pozdrawiam
Trudne są te pytania, na które nie znamy odpowiedzi.
Na większość prostych pytań musimy odpowiedzieć sobie
sami.
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz.Zmusza do myślenia...
Pozdrawiam.
na to pytanie można odpowiedzieć tylko wiarą. Inna
opcja oznacza, że jesteśmy tylko częścią przemijającej
przyrody...