Proszę Pana
Ach proszę Pana, nie wypada,
Pan tak mnie bardzo onieśmiela,
gdy rękę mi pod bluzkę wkłada,
no i całować pragnie teraz.
Panną z prowincji grzeczną jestem,
nader starannie wychowaną,
choć Pan czaruje każdym gestem,
najpierw rozmowa z moją mamą.
Musi Pan poznać mego tatę,
wszystkie zamiary mu przedłożyć.
Rodzice proszą na herbatę,
więc trzeba im wizytę złożyć.
Mama uwielbia polne kwiaty,
tatuś cygarem nie pogardzi
i o majątek, jak bogaty
spytają, też o jakiś żarcik.
Cóż Pan tak zamilkł w tym momencie?
Jutro wieczorem Pan nie może,
i czyimś zostać nie chce zięciem?
Sprawdzał Pan tylko moje łoże.
Komentarze (32)
Proszę pani.
Pragnąłem sprawdzić pani łoże,
przyznaję, wybacz mi mój Boże.
Lecz będąc pod seksu wrażeniem
zamiary wobec pani zmienię.
Ślę moc serdeczności Małgosiu i zapraszam do
komentowania u mnie. :)
Super puenta...pozdrawiam i głos swój zostawiam