protest
nie potrafię pisać o wojnach
to nie temat! to katastrofa
kiedy dłoń , zazwyczaj spokojna
drży i na myśl o nich się cofa
żadne dziecko znać nie powinno
smaku krwi i wezwania: bij wroga!
może jestem za bardzo dziecinna
gdy co dziennie ogarnia mnie trwoga
czemu oczy zamykam , gdy słyszę
- tętnią media setkami doniesień
co przemocą wciskają się w ciszę.
dzień świstaka i znowu jest wrzesień...
pokolenia tych , którzy ją znali
nie dorosły , nie było im dane .
czy nas zbudzi i co w nas ocali
słowo-protest , na papier przelane.
Komentarze (19)
Podpowiedz Austrio jak?????
a tę literówkę można od ręki poprawić :)
bardzo się podoba , z jednym wyjątkiem :) codziennie
zapisałabym razem
oczywiście - codziennie - razem;))
literówka ( sorki;))))))))))))