Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na granicy pustki a nicosci


Inna a zarazem
tajemnicza w swym nalogu
szerokimi zrenicami
poszukuje ratunku
w nie istnieniu
zakrwawione skrzydla
polamane, czarne
upadly aniol
ona spadla jeszcze nizej
na granicy pustki a nicosci

autor

Winder

Dodano: 2008-02-19 20:22:54
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

sandzemenla sandzemenla

Mój zmarznięty świat....

Zmarznięte dłonie
z trudem uderzają w klawiaturę
tworząc zlepek magicznych symboli
przepojonych obecnością świadomości.

Zmarznięte powieki
przywierają do sklepienia nieba
niosąc ból przytomności.

Zmarznięte stopy
leżą już nieoprzytomnie
na podłodze świata.

Zmarznięte serce
pozbawione wiecznego ognia miłości
ciężko oddycha
wchodząc na szczyt kolejnego dnia.

Zmarznięty umysł
pozbawiony iskry czucia
trwa tak w zawieszeniu
między śmiercią a śmiercią
między życiem a życiem -
snem a snem.

Lód powoli obejmuje moją istotę -
wdziera się w świat każdego atomu
każdej struny rozbrzmiewającej
hymn życia.

Wieczna zmarzlina
z wolna otula mnie swoim
ciepłym objęciem.

Jej delikatny dotyk
muska moje czoło.
Pieści dłonie -
niosąc eteryczny wstrząs
otwierający rdzeń
kryształowej duszy.

Z miłością matki
otacza moją istotę
lodowym kokonem
i skrywa głęboko w ziemi
przed promieniami nadchodzących
zmian.

W jej łonie
uśpiony harmonią wody
trwać tak będe do końca tej ery...


Serdecznie pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »