Protest song
na przeciągniętą strunę
Najgorszy sen mi się ziścił -
wiersze chcą pisać faszyści.
I jak tę przełknąć mam żabę?
Nie dość, że wiersze ich słabe,
to gawiedź im klaszcze na bis.
Już wiem skąd te głosy na PiS.
I niech was poczucie nie mami,
że oni są estetami.
Nie dajcie, poeci, się zwieść -
toć musi przewracać się treść
(gdy czyta się płody tych onych,
gdyż takie to są farmazony).
Wracając do rzeczy od nowa
przewraca się treść żołądkowa.
I na tym bym skończył, to cześć.
Komentarze (18)
To do jutra, bo jutro...
"O brzydocie", i to już mówi wszystko.
Predatorze - Brawo Ty!
Cześć!